02 Festiwal FOTODOKUMENTU | Dorastając do przełomu

Fotografowie „Behind Walls”:

Gustav Aulehla (ur. 1953)
„Jacy byliśmy” (CZECHOSŁOWACJA, 1963-1982)
Aulehla z niezwykłą skrupulatnością dokumentował życie codzienne. Był mieszkańcem Krnov (Karniowa) na granicy z Polską i tam fotografował: knajpy, domy starców, przedszkola, pogrzeby, spotkania partyjne itp. Był kronikarzem przede wszystkim przestrzegającym. Miał wyostrzone oko na kontrast pomiędzy jaskrawymi hasłami socjalistycznymi a ponurą rzeczywistością. Z powodu zdjęć żołnierzy Armii Radzieckiej, stacjonujących w Krnov, trafił na przesłuchania. Tajniacy przeszukali mu dom, on sam został osadzony w więzieniu, a zwolniony w wyniku powszechnej amnestii. Zdjęcia zdołał przechować w ukryciu. Pokazał je tylko raz, w 1984 r., pdoczas małej wystawy indywidualnej w Ostravie.
Przez ponad 60 lat Gustav Aulehla wywołał ponad 90 tysięcy negatywów. W 1989 roku przestał fotografować i rozpoczął prace nad projektowaniem graficznym.

Andrzej Baturo (ur. 1940)
„Zostać żołnierzem” (POLSKA, 1970-1979)
W l. 70. pracował jako fotograf w polskich mediach.  Zdjęcia z cyklu: „Zostać żołnierzem” odzwierciedlają groteskową pozycję rekruta i akt bezceremonialnego pozbawiania go ludzkiej godności.  Baturze udało się wykonać serię zdjęć do tego cyklu pod pozorem realizacji innego tematu. Zdjęcia miał opublikować magazyn ITD.  Wydawcy udało się przemycić i pokazać zaledwie jedno zdjęcie, które ukazało się pod nagłówkiem „Raport o Armii” (nie prezentowane na wystawie, „bezpieczne” zdjęcie salutującego żołnierza).
Od pocz. l. 60. Baturo funkcjonował jako organizator, członek oraz doradca różnych organizacji związanych z fotografią. Ponieważ tworzył krytyczne reportaże, jego prace rzadko publikowano. Od wielu lat szef Foto Art Festival w Bielsku-Białej.

Svetlana Bahchevanova (ur. 1958)
„Nieznany fotograf” (BUŁGARIA, 1950-1956)
Bahchevanova występuje tu jako autorka reprodukcji, a nie serii. Autor zdjęć, odnalezionych na śmietniku we wsi pod Sofią w 1990 r., pozostaje nieznany. Wykonując reprinty i pokazując je światu, Bahchevanova dała im drugie życie.
Przed rokiem 1944, zanim Bułgaria weszła w strefę wpływów Związku Radzieckiego, aparat fotograficzny był towarem luksusowym, dostępnym bogatym. Po roku 1944, z kolei, stał się powszechnym narzędziem machiny propagandowej. Zdjęcia pt. „Nieznany fotograf” mówią wiele o podporządkowaniu fotografa idei. Przeważają sielankowe portrety robotników i świąteczne pochody – rodzaj kampanii reklamowej „nowego, wspaniałego świata”. Świata solidarności społecznej, dobitnie zobrazowanej przez portrety grupowe.
Svetlana Bahchevanova pracowała jako fotoreporter przez 18-cie lat. Brała udział w niezależnym, podziemnym ruchu na rzecz demokracji w Bułgarii, jednocześnie obszernie dokumentując zmiany społeczne i dążenie do wolności.  Od 7-miu lat mieszka w Nowym Jorku. Związana m.in. z AP, France Press, Gamma, SIPA, World Picture News, Aurora, Getty Images, National Geographic. Na zdjęcia nieznanego fotografa trafiła u kogoś w 2001 r., podczas realizacji projektu o albumach rodzinnych z XX w.

Michał Cała (ur. 1948)
„Śląsk” (POLSKA, 1978-1979)
Lata 70. w Polsce to apogeum przemysłu wydobywczego i stalowego, a Cała uległ fascynacji  krajobrazem, jaki ten przemysł wytworzył. Dymiące kominy, ponure miasta górnicze i góry odpadów przemysłowych kreowały na Śląsku panoramę wręcz surrealistyczną. Powszechny składnik tego socjalistycznego krajobrazu stanowiło ogromne zanieczyszczenie powietrza, wynikające ze stosowania przestarzałych technologii. Przy tym obiekty przemysłowe uchodziły w oczach władz za strategiczne i fotografowanie ich bez zezwolenia było zabronione. Całę zatrzymano kiedyś za robienie zdjęć hałdom przy kopalni. Szczęściem jego samochód, w którym miał pełno rolek naświetlonych filmów, nie został przeszukany i fotografa, prawdopodobnie po sprawdzeniu, czy nie pracuje dla obcego wywiadu, wypuszczono po 24 godzinach na wolność.
Cała zauważał niesłychaną skalę przemysłu wobec pracującego dla niego człowieka, widząc w tym metaforę komunistycznej rzeczywistości. Jest jednym z najbardziej znanych fotografów w Polsce, nadal specjalizuje się w fotografii krajobrazowej. Na Śląsku działał w l. 1975-1992.

Krzysztof Cichosz ( ur. 1955)
„PO-REPORTAŻ”(POLSKA, 1981-1985)
Od końca 1981 r. Krzysztof Cichosz tworzył w proteście wobec ówczesnej, politycznej sytuacji Polski. Skupiał się na najważniejszych wydarzeniach tamtych dni, czyli masowych demonstracjach przeciw władzy totalitarnej, sprzeciwie wobec więzieniu liderów opozycji i aresztowań zbuntowanych robotników. Operował symboliką, np. usuwał poszczególne elementy zdjęć, zostawiał same cienie niektórych osób, nawiązując do tajemniczych zniknięć liderów opozycji. Cały cykl nazwał Po-Reportaż. Większości zdjęć, krytycznie przedstawiających ówczesną władzę, nie pokazywał aż do 1985 r., gdy stało się to możliwe w wyniku złagdzenia polityki rządu PRL.
Od 1983 prowadził własną galerię w Łodzi. W 1989 roku ukończył Szkołę Fotografii w Warszawie. Obecnie jest nauczycielem w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi.

Ion Grigorescu (ur. 1945) /  The Art Collection of Erste Bank Group, Austria
„Wiec wyborczy” (RUMUNIA, 1975)
Nieodłączną częścią życia w komunistycznej Rumunii były zwoływane przez władze wiece wyborcze. Lojalność wobec reżimu potwierdzało się tam  pod okiem służb bezpieczeństwa. Grigorescu potajemnie fotografował wiec, który odbył się 6 marca 1975 roku. Zdjęcia odsłaniają mechanizmy owych zgromadzeń – całkowity brak spontaniczności i wymuszone posłuszeństwo.
Ion Grigorescu jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych fotografów i artystów wizualnych w Rumunii. Brał udział w weneckim Biennale w 1997 r. oraz  Documenta w Kassel w 2007 r.

Jiří Hanke (ur. 1944)
„Widoki z okna mojego mieszkania” (CZECHOSŁOWACJ/CZECHY, 1981-2003)
Od września 1981 r. do stycznia 2003 r. Jiří Hanke robił zdjęcia z okna swojego mieszkania. Moment zawsze był niezaplanowany, za to aparat zawsze zwrócony w tym samym kierunku – na ulicę miejscowości Kladno, które do 1993 r. należało do Czechosłowacji, a potem do Republiki Czeskiej. Fotografie, wykonane o różnych porach dnia i roku, mają – każda z osobna – coś z politycznego klimatu minionego czasu, w związku z czym zwykła ulica Kladno stała się barometrem, wskazującym nastroje, panujące w mieście. (Hanke wykonał ponad 130 zdjęć.)
Autor czterokrotnie, od 1995 roku, otrzymał nagrodę za Publikacje Roku w Czechach. Jego prace należą między innymi do kolekcji Victoria and Albert Museum w Londynie oraz Muzeum Narodowego w Pradze.

Juraj Kammer (ur. 1959) – autor zdjęć, Lucia Nimcova – współautorka projektu:
„Oficjalnie” (CZECHOSŁOWACJA, 1981-1989)
Wszelkie wydarzenia oficjalne były w Czechosłowacji dokumentowane przez któregoś z wielu państwowych fotografów. Kammer w takiej właśnie roli pracował w Regionalnym Centrum Kultury w Humenně, co wymagało nie lada dyspozycyjności i elastyczności, ponieważ fotografowanie np. całego dnia wizyty delegacji państwowej miało kończyć się dostarczeniem gotowej dokumentacji zdjęciowej. Wykonywał swoje obowiązki, nie zastanawiając się, czy jest częścią socjalistycznej machiny propagandowej. Nie czuł potrzeby angażowania się w krytykę władzy. „Nie byłem częścią ruchu oporu” – mówi.  Ale też, jak podkreśla, jego prace nie koloryzowały życia, pokazywał je takim, jakie było.
Kammer  rozpoczął pracę etatowego fotografa w 1980 r. i pracuje w tej roli dziś.
Lucia Nimcova zrobiła współczesny „remake” zdjęć Słowaka Kammera, z tymi samymi bohaterami w tych samych miejscach, pt. „Nieoficjalnie” (Unofficial). Będąc mieszkanką tej samej miesjcowości, przeszukała archiwum Regionalnego Centrum Kultury i odkryła, że autorem więskszości zdjęć był Kammer. Uległa fascynacji widocznemu w jego zdjęciach zainteresowaniu wykonywaną pracą i profesjonalizmowi. Jego archiwum przedstawia dziś, jak mówi, symboliczne formy oficjalnego życia.