Capa, Chim, Taro i ich hiszpańskie negatywy

Capa, Chim, Taro i ich hiszpańskie negatywy

w wykładzie z prezentacją multimedialną pt. „Meksykańska walizka”,
który poprowadzi Cynthia Young z International Center of Photography w Nowym Jorku.

Wykład wprowadzający o wojnie domowej w Hiszpanii oraz o środkowo-europejskich korzeniach Gerdy Taro, Roberta Capy i Davida Seymoura zw. Chimem wygłosi Monika Piotrowska z Instytutu Fotografii proFotografia.

9 październik (niedziela) 2011 r., godz. 13.00, Poznań, Aula Artis, Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa, ul. gen. T. Kutrzeby 10 (wstęp wolny, tłumaczenie symultaniczne z jęz. angielskiego)

mexican_suitcase_green_box2_flat

© International Center of Photography New York

O nieprawdopodobnym znalezisku, czyli walizce pełnej negatywów słuchy chodziły już w 1995 r., lecz dopiero w 2007 r. trafiła ona do International Center of Photography w Nowym Jorku. Okazało się, że to naprawdę walizka Roberta Capy, którą zostawił w swoim paryskim studiu, gdy w 1939 r. opuszczał Europę. Miała zawierać jego negatywy z okresu wojny w Hiszpanii. Capa do śmierci był przekonany, że zaginęła na zawsze.

Nie wiadomo jak walizka trafiła do meksykańskiego ambasadora przy francuskim rządzie Vichy, gen. Francisca Aquilara Gonzáleza, w każdym razie to z nim pojechała do Meksyku. Tamtejszy klimat doskonale zakonserwował jej zawartość, która przeszła najśmielsze oczekiwania: trzy pudła ze 126-cioma rolkami nie tylko Roberta Capy, ale także Gerdy Taro, jego towarzyszki życia (w l. 1934-37), oraz przyjaciela, Davida Seymoura zwanego Chimem (od jego polskiego, oryginalnego nazwiska Szymin); dwie rolki przypisano Fredowi Steinowi.
Większość z odzyskanych 4300-tu (!) zdjęć zrobiono w Hiszpanii w 1936 r. i choć nie ma wśród nich legendarnej fotografii Capy, przedstawiającej padającego żołnierza, to stanowią ogromną dokumentację codziennego życia partyzantów, częściowo również i obozów jenieckich.

Specjaliści nowojorskiego International Center of Photography, instytucji – co istotne –założonej przez brata Roberta Capy, Cornella, wywoływali negatywy klatka po klatce. Efekt po raz pierwszy pokazano publiczności dopiero 24 września 2010 r., na wystawie prezentowanej do 8 maja 2011 r. Jej kuratorem była Cynthia Young, opiekunka całego projektu „meksykańska walizka”.

Kurator wykładu w Poznaniu: Monika Piotrowska, współpraca: Elżbieta Król

Współfinansowanie: Miasto Poznań           Współpraca: DocArtForum
Współorganizacja: Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu

International Center of Photography (ICP) – Międzynarodowe Centrum Fotografii jest rozległą nowojorską instytucją badawczą i edukacyjną, położoną w centrum Manhattanu. Dysponuje kilkudziesięcioma tysiącami metrów kwadratowych powierzchni na potrzeby archiwum, muzeum, biur i szkoły (ICP School).
Powstała w wyniku gwałtownego rozwoju Fund for Concerned Photography, który w 1966 r. założył fotograf Cornell Capa, by chronić dokumentalną spuściznę swego brata, Roberta Capy, oraz innych fotografów Agencji Magnum, jak nieżyjący już wówczas Werner Bischof i David Chim Saymour. W 1974 r. powołano do życia ICP z siedzibą na słynnej „Museum Mile” przy Piątej Alei, a już w 1985 r. z powodu stałego rozrastania się archiwum i wystaw konieczne stało się otwarcie kolejnej siedziby przy Avenue of the Americas. Obecnie ICP ma za sobą ponad pół tysiąca wystaw, na których pokazano prace ponad trzech tysięcy fotografów, a przede wszystkim posiada jeden z największych zbiorów fotograficznych na świecie. W stałej ekspozycji znajduje się ponad 100 tysięcy zdjęć, zwłaszcza z obszaru fotografii dokumentalnej z lat 1930-2000.